Kumoterstwo, nepotyzm – tu nic państwo nie załatwią! U ludzi często, ale nie taki jest Bóg.
Czy czuli się kiedyś państwo tak bezsilni: chociaż coś się państwu należało, ze względu na kumoterstwo było nie do zdobycia? Na szczęście coraz mniej jest w Polsce tego typu zjawisk. Układy nieformalne potrafią rozłożyć nawet najlepszą instytucję. Nepotyzm w urzędach, ustawianie przetargów, czy chociażby rezerwacja miejsc w kolejce do lekarza. Można by mnożyć przykłady gdzie istnieje pokusa wykorzystania stanowiska do własnych celów. Wtedy interesant może się dwoić i troić a i tak uderza głową w mur – nic nie załatwi. Dziś w ewangelii spotykamy sędziego – człowieka, który stoi na straży sprawiedliwości, powinien być wzorem cnót a tu okazuje się, że sam jest niesprawiedliwy.
Skrzywdzona wdowa idzie do niesprawiedliwego sędziego, który pomiata ludźmi. Czy nie stoi na przegranej pozycji? Jej upór, a nawet namolność, doprowadziła do tego, że sędzia wziął ją w obronę. Nie z litości, czy dobroci serca, ale dla własnego „świętego spokoju”.
Jezus tym wyrazistym przykładem pyta: niesprawiedliwy sędzia się ugiął, a sprawiedliwy Bóg miałby życzyć wam źle? Bądźmy wytrwali na modlitwie szukając bożych odpowiedzi – odczytaj jak Bóg zajął się twoją sprawą.