Nurtują cię pytania? Módl się w każdym czasie i czuwaj – Bóg szykuje odpowiedź.
Dzisiejsza Ewangelia często budzi we mnie refleksję i nawet zawstydza. Jako ksiądz, znam się dosyć na teologii, staram się postępować mądrze i roztropnie. Czy jednak nie gubię owej prostoty wiary?
Jest taka piosenka religijna dla dzieci „Kiedy ci smutno i nic nie wychodzi. Mów: amen – jak Maryja”. Od pewnego czasu dostrzegłem, że nie wszystko da radę rozwiązać od razu. Szukam tej prostoty wiary, jaką miała Maryja w chwili zwiastowania. Noszę wiele tych spraw w sercu…
… i tu wielkie zaskoczenie! Nieraz w najmniej odpowiednim momencie przychodzi rozwiązanie. Ostatnio byłem na koncercie zespół rockowego Luxtorpeda. W klubie ścisk, muzyka bardzo głośna – a tu nagle przychodzi rozwiązanie sprawy, która nurtowała mnie od dobrych czterech miesięcy.
Dzisiejszy tekst zachęca do budowania relacji z Bogiem. Ta zażyła więź jest gwarancją wzrostu w wierze. Bóg objawia się tym „komu Syn zechce objawić”. Nie tyle „mądrym i roztropnym” ale tym, którzy ufając rozwijają z Nim relację.