Rozważanie księdza Sławomira Dziankowskiego na 24.12.2014

24 grudnia 2014, środa

Dlaczego nie możemy Boga poznać już tutaj, aby mieć absolutną pewność, że jest.

Łk 1,67-79

Kończy się Adwent – czas oczekiwania. W Ewangelii słyszymy o Zachariaszu, a może lepiej – słyszymy Zachariasza. Tak! Przecież jak długo milczał. Bóg odebrał mu mowę, a dzisiaj przy obrzezaniu syna przywraca. Ile słów, płyną z ust Zachariasza jak potok, ile on na ten moment oczekiwał. Człowiek już jest taką istotą, że wciąż ma pragnienia. Zaspokoi jedno a pojawiają się kolejne. Oczekiwał na coś, otrzymał, osiągnął i już serce porywa go dalej. Św. Augustyn mówił do Boga "niespokojne jest serce nasze dopóki nie spocznie w Tobie”.
Dlaczego nie możemy Boga poznać już tutaj, tak pewnie i całkowicie, aby mieć absolutną pewność, że jest. Aby nie trzeba było wierzyć, a wystarczyłoby stwierdzić, jako pewnik.
Zobacz na siebie: czujesz, że to szczególny dzień, podekscytowanie? Jeśli podjąłeś adwentową drogę oczekiwania, z pewnością tak jest. Jeśli jednak w natłoku spraw, przygotowań na święta zagubiłeś istotę, przyjdzie dzisiaj parę wzruszeń, emocje wreszcie opadną i jak to mówią „święta, święta i po świętach”.
Im bardziej czekałeś, tęskniłeś, rozbudzałeś pragnienia tym większa będzie twoja radość przy wigilijnym stole i na Pasterce, a dobre owoce pozostaną na długo. Podobnie jest z wiarą: modlimy się, oczekujemy, kierujemy ku Bogu nasze pragnienia, aby gdy Pan, już ostatecznie po nas przyjdzie wypełnił Soba te tęsknoty.

Tekst biblijny: • Zachariasz ojciec Jana został napełniony Duchem Świętym i prorokował, mówiąc: Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela, że nawiedził lud swój i wyzwolił go, i moc zbawczą nam wzbudził w domu sługi swego, Dawida: jak zapowiedział to z dawien dawna przez usta swych świętych proroków, że nas wybawi od nieprzyjaciół i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą; że miłosierdzie okaże ojcom naszym i wspomni na swoje święte Przymierze na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi, że nam użyczy tego, iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani bez lęku służyć Mu będziemy w pobożności i sprawiedliwości przed Nim po wszystkie dni nasze. A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi; Jego ludowi dasz poznać zbawienie, [co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów, dzięki litości serdecznej Boga naszego. Przez nią z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi, by zajaśnieć tym, o w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju.