Jezus - Słowo Odwieczne w kruchym ciele Dzieciątka. Życzę wszystkim sił i wytrwałości abyśmy korzystali z ofiarowanej Mocy Bożej.
Świętujemy dziś narodzenie Jezusa Chrystusa. Jest wiele osób które rzadko bywają w Kościele, ale na święta przyjdą. Przychodzą posłuchać o narodzeniu Jezusa a tu Kościół serwuje im fragment najtrudniejszej Ewangelii. Z czterech ewangelistów, Jan swoją pisał jako ostatni. Dużo już wiedziano o narodzinach Chrystusa i Jego życiu. Św. Jan zwykłe proste wydarzenia z życia Zbawiciela przedstawia w specyficzny sposób, chcąc równocześnie uwypuklić ich głębię.
Spodziewalibyśmy się dziś Słowa o pasterzach, żłóbku, aniołkach a tu „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo”. Zaczyna się nieźle i dalej „Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało.” Wielu tu się wyłącza. Św. Jan widać cenił swoich słuchaczy.
Na Pasterce jest czytany prostszy tekst z Ewangelii Łukasza, opisujący wprost wydarzenia betlejemskiej nocy. Zachęcam do spokojnego przeczytania tekstu św. Jana. Jest trudniejszy ale zawiera mnóstwo prawd teologicznych. Jezus będący odwiecznym Słowem Boga. Słowem które przyjęło ciało z dziewicy Maryi. Słowo Odwieczne w kruchym ciele Dzieciątka. Nie będę komentował całego tekstu, niech sam św. Jan do państwa przemówi.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia niech nam wszystkim błogosławi Nowonarodzone Dziecię. Życzę wszystkim sił i wytrwałości abyśmy korzystali z ofiarowanej Mocy Bożej „Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi”.