Jezus krytykuje postawy a nie ludzi.
Słyszymy dziś w Słowie Bożym mocne i konkretne upomnienia Jezusa. Negatywnie ocenia postawę niektórych faryzeuszy, którzy drobiazgowo przestrzegali przepisów, a zaniedbywali istotę przykazań. Nie deprecjonuje samego ich przestrzegania. Potępia natomiast postawę, gdy skupiamy się na przepisie, a ginie nam z oczu człowiek i jego dobro. To jedna rzecz<br >
Druga. Jeden z uczonych w Prawie był oburzony oskarżeniami Jezusa. Jezus jednak go nie przeprosił. Powtórzył raz jeszcze, że taka postawa jest niedopuszczalna. Potępiał jednak postawy tych ludzi. Jezus nigdy nie potępi osoby, ta zawsze ma szansę powrotu do Boga.