Masz jedno życie. Żyj wiarą już dziś, by radować się jego pełnią w wieczności.
„Bóg nie jest Bogiem umarłych lecz żywych” – takimi słowami poucza nas dziś Jezus. Zatrzymajmy się nad tym pouczeniem. Słowa te zostały wypowiedziane w kontekście śmierci człowieka, o którego pytali uczeni w Piśmie. Jezus odpowiada też w tym kontekście, mówiąc jednocześnie o zmartwychwstaniu. Generalnie jednak mamy tu tematykę śmierci człowieka, tego co będzie z nim po śmierci.
Niestety wiele osób swoją relację do Boga ogranicza jedynie do tej tematyki. Myślą oni o Bogu jedynie przy okazji śmierci bliskiej osoby. Gdy pojawiają się myśli o Bogu w odniesieniu do samego siebie, też kończą się zagadnieniem, co będzie ze mną po śmierci.
Dzisiejsze Słowo ma jednak o wiele głębszy sens. Nie mamy dziś mowy jedynie o tym, co czeka nas, tam kiedyś, po śmierci. „Bóg jest Bogiem żywych” – wskazuje na całkiem inną perspektywę spojrzenia na życie i śmierć. Mamy żyć. Mamy żyć tu i teraz, a dalej żyć wiecznie.
Błędem jest myślenie wielu osób, ze to prawdziwe życie rozpocznie się po śmierci. Starają się oni jakoś przemęczyć tu na świecie, z nadzieją wynagrodzenia tego trudu, tam w niebie. Inni znowu nie widzą powiązania pomiędzy tymi dwoma światami, żyją byle jak, z nadzieją, że może jednak jakoś tam się dostaną, a wtedy to i tak Bóg wszystko wybaczy.
Bycie chrześcijaninem to dostrzeganie nierozerwalnego związku między naszymi obecnymi czynami a zbawieniem. Nasze życie obecne i życie wieczne są jednością. Jest to naturalne przejście do innego stanu bycia. Staraj się żyć wiarą, aby przejść później do życia w pełni.