Rozważanie księdza Sławomira Dziankowskiego na 03.12.2015

3 grudnia 2015

Gdy walą się ściany, nie czas myśleć o malowaniu elewacji. Pracuj nad sobą, priorytetowo nad sprawami najistotniejszymi.

Mt 7,21.24-27

Gdy rok temu komentowałem dzisiejszy fragment Ewangelii, zwróciłem uwagę na proces budowy domu. Niesprzyjające warunki mają wpływ na każdy budynek. Gdy jest wybudowany niepoprawnie, niezgodnie ze sztuką budowlaną, zaczyna niszczeć, aż w końcu grozi mu zawalenie. Chociaż skończyłem budowlankę, nie o tym chcę mówić. Obraz ten przekładamy na życie człowieka. Czasami niektórym ludziom wszystko nagle runie i to z wielkim hukiem!
Piszę dziś o tym nie przypadkowo. Na facebookowym profilu pana Stonogi, pojawił się filmik z zatrzymania pedofila. Bardzo dokładnie jest tam przedstawiona postać mężczyzny, który na co dzień pracował w biurze i na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżnia. Niestety materiał zebrany w ramach prowokacji, jest szokujący. Jego swoboda działania i pewność siebie zaskakuje. Wiedział, że rozmawia z dwunastolatką, składał jej tak niemoralne propozycje, że aż nie mam słów aby to opisać. Jeśli ten materiał ogląda rodzic, to może być autentycznie przerażony, na jakie ryzyko jest narażone jego dziecko w sieci. Materiał jest bardzo mocny. Wspominam o tym przypadku nie aby osądzać, wyrok wyda sąd.
Wspominam o tym przypadku, gdyż ukazuje jak w jednym momencie runęło życie człowieka. Lata pracy zawodowej, zdobywanie stanowiska, pewnie też pozycja społeczna. Okazało się jednak, ze gdzieś w środku całą tą budowlę życia toczył wewnętrzny rak. Nie wiem, czy to był jednorazowy wyczyn, czy stała skłonność. Niezależnie od tego, zobaczmy jak w jednym momencie, okazało się, ze cała budowla była fuszerką.
Dbaj nie tylko o fasadę budowli własnego, życia lecz gdy trzeba poprawiaj błędy konstrukcyjne.

Tekst biblijny: